Fragment komentarza do wyceny certyfikatów TOTAL FIZ na 31.12.2012

O rynku:
Rynek akcji znajduje się w trendzie wzrostowym i jednocześnie jest wyceniany tanio – wskaźniki C/Z, C/WK czy stopa dywidendy są na atrakcyjnych poziomach. Taka sytuacja pozwala nam dawać duże prawdopodobieństwo kontynuacji wzrostów. Elementem sprzyjającym „wypychaniu” cen akcji w górę są szybko malejące rentowności obligacji rządowych. Do utrzymania trendu wzrostowego będzie jeszcze potrzebne ożywienie gospodarcze. Mamy nadzieję, że ten rok okaże się lepszy dla gospodarki niż poprzedni i drugie półrocze 2013 przyniesie poprawę we wskaźnikach makroekonomicznych. Pomimo spowolnienia obecnie przedsiębiorstwa generują satysfakcjonujące wyniki finansowe. Na razie nie oczekujemy ich poprawy i w naszej opinii nie jest element konieczny do utrzymania trendu wzrostowego w 2013 roku.

Fragment komentarza do wyceny certyfikatów TOTAL FIZ na 28.09.2012

O rynku:
Ostatnie miesiące upłynęły na rynku akcji pod znakiem umiarkowanych wzrostów. Na uwagę zasługuje fakt, iż we wrześniu indeks WIG osiągał roczne maksima. Po przeszło roku trudnego i męczącego trendu horyzontalnego pojawiają się pierwsze symptomy formowania nowej fali wzrostowej. Dzieje się tak pomimo napływu szeregu informacji potwierdzających spowolnienie gospodarcze w kraju. Interpretujemy to w ten sposób, że skoro tego typu informacje nie są w stanie generować nowych fal spadkowych to podaż akcji na naszej giełdzie powoli już się wyczerpuje. Co prawda ostatni kwartał przyniósł spadki w segmencie małych spółek, ale jeżeli w otwartych funduszach inwestycyjnych zabraknie regularnych umorzeń, to i ten segment powinien się odrodzić. Najprawdopodobniej najbliższe miesiące ciągle jeszcze będą stać pod znakiem dość negatywnych informacji z gospodarki. Mamy nadzieję, że rynek akcji będzie mozolnie „wygrzebywać się” w stronę nowego trendu wzrostowego. Natomiast dzięki bardzo niskiemu potencjałowi przyrostu ilości nowych pesymistów, negatywne informacje będą dalej ignorowane.

Opinia o rynku oraz rekomendacje zarządzającego 11.09.2012

Z dniem dzisiejszym zmieniamy nastawienie do rynku akcji na bardzo pozytywne (odpowiednik rekomendacji „kupuj”).
W naszym wyobrażeniu wyczerpuje się podaż. Na polski rynek napływa kapitał zagraniczny (wzrosty na największych spółkach). Wydaje się nam, że potencjał wzrostu ilości pesymistów jest bliski zeru, tym samym brakuje „paliwa” do generowania fal spadkowych. Dodatkowo mamy do czynienia z bardzo niskimi poziomami cen akcji liczonymi wskaźnikami C/Z i C/WK. Pomimo napływu na rynek wielu negatywnych informacji indeks WIG ustanowił dziś roczne maksimum. Najmniej doświadczeni uczestnicy rynku, czyli klienci otwartych funduszy inwestycyjnych (akcyjnych i mieszanych) posiadają dziś akcje za około 29 mld złotych. Groźba dalszych umorzeń w funduszach przestaje „straszyć”, gdyż obecnie OFE mają prawie 20 mld zł na depozytach. Obligacje nie stanowią atrakcyjnej alternatywy do rynku akcji (zjawisko globalne). Mało, że ich oprocentowanie jest rekordowo niskie to i ich wartość fundamentalna jest bardzo wątpliwa (czy ktoś wierzy, że rządy są w stanie spłacać długi?). Makroekonomiści oczekują, że największe spowolnienie przypadnie polskiej gospodarce w 4Q12 lub 1Q13. Zatem wydaje się, że obecne miesiące powinny być okresem wzmożonych zakupów akcji. Jeżeli scenariusz makro się sprawdzi, to za rok powinniśmy być kilkadziesiąt procent wyżej niż dziś.

Opinia o rynku oraz rekomendacja zarządzającego 06.08.2012

W dniu dzisiejszym zmieniliśmy nasze nastawienie do rynku akcji z neutralnego na pozytywne (czyli z rekomendacji „trzymaj” na „akumuluj”). Główne powody zmiany to bardzo niskie wskaźniki ceny rynku akcji (PE=9, PBV=0,9) coraz niższe rentowności długoterminowych obligacji skarbowych (4,7% dla 10-latek) oraz ogólny pesymizm i marazm wśród inwestorów giełdowych.

Fragment komentarza do wyceny certyfikatów TOTAL FIZ na 29.06.2012

O rynku:
Rynek akcji postrzegamy jako tani. Wskaźniki rynku akcji typu cena/zysk, cena/wartość księgowa, EV/Ebitda są na bardzo atrakcyjnych poziomach. Aby wskaźniki powróciły na swoje historyczne średnie akcje powinny urosnąć o 50-80%. Rynek akcji dla swoich potrzeb dzielimy na dwa segmenty: największych spółek oraz średnich i małych. Rynek największych spółek całą bessę odbył w okresie 2007-2009. To co dzieje się w ostatnim roku to konsolidacja przed nową hossą. Największe spółki wydają się dziś być bardzo atrakcyjną alternatywą w relacji do długoterminowych obligacji rządowych. Natomiast spółki o średniej i małej kapitalizacji ciągle są w bessie, która rozpoczęła się w 2007 roku. Wydaja się, że to ostatnie miesiące/kwartały bessy. Obecny etap charakteryzuje się dużym zniechęceniem do inwestowania w akcje, niskimi wskaźnikami, systematycznymi umorzeniami w otwartych funduszach inwestycyjnych rynku akcji, licznymi bankructwami, dużą ilością wezwań na spółki oraz małą aktywnością rynku pierwotnego. Takie okoliczności jeszcze nie są podstawą do silnego ataku popytu na akcje, ale za to „wytrząchuje” z akcjonariatu ostatnich niedoświadczonych inwestorów (np. klientów otwartych akcyjnych funduszy inwestycyjnych) – tym samym tworzy środowisko wyczerpania się podaży. Naszym wymarzonym scenariuszem na najbliższe miesiące było by pojawienie się jeszcze szeregu negatywnych informacji (np. o spowolnieniu w Polskiej gospodarce lub niewypłacalności Hiszpanii), na które rynki zareagują w umiarkowanie negatywny sposób. Wydaje się, że tego typu informacje doprowadzą do sytuacji, gdzie „zgnije resztka nadziei”. Byłby to idealny moment na dokonanie dużych zakupów, po których przyjdzie czas na cierpliwość i liczenie zysków. Na początku 2009 roku, gdy startowaliśmy z naszym funduszem, byliśmy przekonani, że jesteśmy w stanie dobrze/zyskownie zagospodarować środki pieniężne. Podobnie oceniamy sytuację dzisiaj i dlatego nowa nieduża emisja certyfikatów jest wysoce prawdopodobna.

Opinia o rynku i rekomendacja zarządzającego 17.01.2012

W dniu dzisiejszym zmieniamy nastawienie do naszego rynku akcji na neutralne (rekomendacja „trzymaj”). Giełdy wydają się ignorować negatywne informacje dochodzące z rynku długu rządowego, natomiast poziom wycen przedsiębiorstw można uznać za niski.