Fragment komentarza do wyceny certyfikatów TOTAL FIZ na 31.12.2010

O rynku:
Czwarty kwartał to okres powolnych wzrostów. Rynki wydają się być odporne na negatywne informacje płynące z krajów peryferyjnych strefy euro, gdzie poziom zadłużenia i tempo zadłużania się poszczególnych rządów mocno obniża ich wiarygodność. Jednak, dopóki nikt nie mówi „sprawdzam”, owa krucha równowaga pozwala funkcjonować gospodarkom europejskim. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się gospodarka niemiecka, która korzystając ze słabszego euro napędzana jest eksportem. Podobnie jest z polską gospodarką, która stabilnie się rozwija i jedynym wyraźnym problemem pozostają sprawy budżetu państwa. Wiele wskazuje, że owe problemy mogą niekorzystnie wpłynąć na grę popytowo-podażową na warszawskiej giełdzie. Niepokoi nas pomysł zmniejszenia transferu do OFE. Może to ograniczyć zakupy ze strony funduszy emerytalnych, które od wielu lat są istotnym generatorem popytu. Także ewentualna podaż ze strony Skarbu Państwa może spotykać się z dość słabym popytem funduszy inwestycyjnych, do których środki płyną znacznie słabszym strumieniem niż w latach 2003-2007. Jednak dopóki widzimy dobrą koniunkturę w segmencie emerging markets pozostawiamy neutralne nastawienie do rynku (rekomendacja „trzymaj”). Ewentualny wzrost zaangażowania w akcje rozpatrujemy głównie poprzez rynek niepubliczny. Większość naszej uwagi poświęcamy wyszukiwaniu spółek o dużym potencjale wzrostu, które mogą w perspektywie dwóch-trzech lat zadebiutować na GPW.

Fragment komentarza do wyceny certyfikatów TOTAL FIZ na 30.09.2010

O rynku:

Ostatni kwartał to okres wyraźnych wzrostów. Liderami są rynki rozwijające się, gdzie w wielu przypadkach zostały ustanowione nowe tegoroczne szczyty (także rynek polski). Przypuszczamy, że najbliższe kwartały będą kontynuacją względnie dobrej koniunktury na emerging markets, przy jednoczesnym słabym zachowaniu giełd krajów rozwiniętych. Środowisko „zerowych” stóp procentowych pozytywnie działa na wyceny przedsiębiorstw, jednak perspektywa słabego popytu wewnętrznego krajów rozwiniętych (przy jednoczesnym olbrzymim zadłużeniu) każe zachować ostrożność. Niewykluczone są turbulencje związane z wypłacalnością niektórych krajów: Irlandia?, Hiszpania?

Po nerwowym lipcu wycofaliśmy się z zajmowania zbyt dużych pozycji na rynku terminowym i póki nie widać oznak przegrzania – nie zabezpieczamy portfela. Obecnie nasze nastawienie do rynku można określić jako neutralne (rekomendacja „trzymaj”). Wzrost zaangażowania w akcje dokonujemy głównie poprzez rynek niepubliczny. Większość naszej uwagi poświęcamy wyszukiwaniu spółek o dużym potencjale wzrostu, które mogą w perspektywie dwóch – trzech lat zadebiutować na GPW. Obecnie prowadzimy negocjację z jedną z takich spółek. Możliwe, że zainwestujemy w nią poprzez obligacje zamienne na akcje.

Fragment komentarza do wyceny certyfikatów TOTAL FIZ na 30.06.2010

O rynku:

W ostatnim kwartale WIG20 spadł o 9%, a WIG o 7%. W maju br. obniżyliśmy naszą rekomendację dotyczącą rynku akcji do „redukuj” i dalej pozostajemy na stanowisku, iż akcje na GPW nie są na ten moment dobrym pomysłem inwestycyjnym. Obawiamy się, że olbrzymia podaż ze strony Skarbu Państwa, umiarkowane napływy do funduszy inwestycyjnych i duże zaangażowanie funduszy emerytalnych w akcje powodują, że ewentualny potencjał wzrostowy dla warszawskiej giełdy jest mocno ograniczony. Do tego dochodzi dość słabe zachowanie się giełd z segmentu „emerging markets”, które od kilku miesięcy pogrążają się w lekkim trendzie spadkowym. Dane płynące z USA i Europy Zachodniej dają niejednoznaczne sygnały dotyczące trwałości ożywienia w tych gospodarkach. Jedyne pozytywne aspekty, to fakt, iż pod względem wskaźnikowym rynki akcji nie są na wygórowanych poziomach oraz to, że przy stopach procentowych bliskich zera akcje stają się w miarę atrakcyjną alternatywą.